Na moje pierwsze dwa lakiery natknęłam się przypadkiem w Sephorze. Były tylko dwa, nigdzie jeszcze nie widziałam tego typu lakierów i po półgodzinnej debacie z własną osobą postanowiłam kupić oba (były to ostatnie sztuki! ;)). Teraz wiem, że pochodzą z kolekcji wiosennej 2013 Mariah Carey. Niebieski nazywa się "Get Your Number", a fioletowy "Can't Let Go".
Kolejne dwa pochodzą z kolekcji Dziewczyn Bonda i na nie akurat długo polowałam ;) Jest to wczorajsza oberżynowa "Vesper" i biało-srebrna "Solitaire".
Tak prezentują się w sztucznym świetle. Widać, że kolekcja Mariah jest bardziej błyszcząca i ma dużo brokatu o większych rozmiarach i innej fakturze :)
No ladne te kolorki, pozostaje jednak przy ciemnym fiolecie. Ten nietuzinkowy aspekt wyglada naprawde super :)
OdpowiedzUsuń